Skip to main content

... początek stanu wojennego w Gdyni …

| M.Pelcner | Moim zdaniem

fot. wikipedia30 lat temu, niedziela rano, zaspany idę do telewizora, chyba to był Neptun (czarno-biały). Niestety zamiast spodziewanego programu dla dzieci –Teleranka widzę w telewizorze tylko śnieg. Myślę sobie, że to za wcześnie i jeszcze nie ma nic w telewizji.  Po chwili orientuję się, że jest  godzina 9.  Nie przejmuję się tym jednak, przecież różne rzeczy się dzieją w tych czasach.

Nie pamiętam jak dociera do nas informacja o wprowadzeniu stanu wojennego. Jakiś niepokój, być może spowodowany ciągłym brakiem programu w telewizji, głuchy telefon a na ulicy przed blokiem pustka… Wreszcie wybucha, przemówienie generała W.Jaruzelskiego w telewizji, szok i zdziwienie, o czym on mówi??   Jako 11 letni chłopak zbyt wiele nie rozumiem, ale wiem, że to nic dobrego. Już tego samego dnia słyszymy o aresztowaniach w całym Trójmieście, na ulicy pojawiają się patrole zomowców z psami budząc grozę.

W poniedziałek kolejne złe wieści, zamiast trzech lokalnych gazet pojawia się jedna z trzema tytułami: Dziennik Bałtycki, Głos Wybrzeża i Wieczór Wybrzeża. Godzina milicyjna od 22, już 15 minut przed 22 widać jak ludzie biegną do domów, boją się. Wolna Europa mówi o krwawych zajściach w wielu miejscach w Polsce, nam rodzice zabraniają jechać do centrum miasta. Po dwóch dniach jakoś docieram na ul. Śląską i niedaleko prezydium miasta przy przystanku SKM na Wzgórzu Nowotki , wszędzie stoją czołgi. Ulicami chodzą patrole, uciekam szybko do autobusu i do domu. Więc tak wygląda wojna…

Zakaz wychodzenia na dwór po 20 dla dzieci i młodzieży, tylko z osobą dorosłą. Co chwilę gdzieś w kolejce w sklepie czy w kościele słychać straszne opowieści o pałowaniu, nalotach na domy członków Solidarności. Nosimy w kurtkach oporniki - symbol oporu i szybko uczymy się, żeby im obłamać druciki i po prostu przyszyć - mogą kazać je zjeść, a to może boleć.

Tak pamiętam początek stanu wojennego w Gdyni…

Mieszkanka Poznania opowiada o nożowniku

Ogromna tragedia jaka wydażyła się w Poznaniu, gdzie 71-letni mężczyzna zabił 5-cio letniego chłopca, cały czas wywołuje ogromne emocje. Wstrząśnięta mieszkanka Poznania opowiada o nożowniku. W swojej wypowiedzi poznanianka porusza dwie bardzo ważne kwestie.

Skąd się biorą śmieci w lesie?

Nadchodzi mobilizacja i chęć urzeczenia Dnia Ziemie, najczęściej zbieramy śmieci w lesie, parku – tylko skąd są te śmieci?

Kiedy Oborniki się "odkorkują"

Według zapowiedzi od poniedziałku ma być przywrócona komunikacja na wyremontowanym moście nad rzeką Wartą. Czy  skończą się korki? NIE!

Nie strzelam w Sylwestra - czy to tylko puste hasło?

Odpalanie fajerwerków na powitanie Nowego Roku stało się już tradycją, jednak coraz bardziej traci ona społeczne przyzwolenie. Co o tym mówi polskie prawo?

Wybory prezydenta są za drogie?

Wybory prezydenckie w 2010 roku według danych PKW kosztowały budżet państwa około 121 mln złotych. Ile wyniosą tegoroczne, również składające się z dwóch tur, aż strach pomyśleć. Przy stosunkowo niewielkich uprawnieniach prezydenta, uważam że metoda wyboru głowy państwa, w którą angażowani są wsz...

Orliki też "świętowały"

W okresie Świąt Wielkanocnych zwyczajowo zamknięte są wszystkie obiekty sportowe i kulturalne, czy waszym zdanie ORLIKI powinny być również zamknięte w czasie Świąt?

Kolejne groby ofiar komunizmu

19 jam grobowych, 86 ofiar -taki jest bilans wrześniowego etapu prac na terenie więziennego ogrodu Urzędu Bezpieczeństwa w Białymstoku. Wśród szczątków odnaleziono ciała mężczyzn, kobiet, a nawet niemowląt. Takich miejsc kaźni Polaków są w Polsce tysiące.