Piłkarze Sparty rozpoczęli przygotowania do sezonu
10 sierpnia rozpocznie się sezon piłkarski w IV lidze. Stąd też konieczność rozpoczęcia przygotowań do rundy jesiennej w obornickiej Sparcie.
- Utworzono .
10 sierpnia rozpocznie się sezon piłkarski w IV lidze. Stąd też konieczność rozpoczęcia przygotowań do rundy jesiennej w obornickiej Sparcie.
W ostatnim w sezonie 2012/2013 meczu piłkarze nożni Sparty Oborniki na wyjeździe pokonali Czarnych Wróblewo 1:0. Podopieczni trenera Mariusza Drewicza jechali do Wróblewa po zwycięstwo, bowiem walczyli o zajęcie ósmego miejsca w tabeli IV ligi.
Nie udał się rewanż piłkarzom nożnym Sparty Oborniki, którzy w sobotnie popołudnie w ostatnim w tym sezonie meczu przed własną publicznością ulegli liderowi tabeli Gromowi Plewiska 2:0. Sparta mimo iż grała u siebie zagrała bardzo bojaźliwe i bez pomysłu na rozpracowanie dobrze grającego zespołu gości.
W sobotnie popołudnie piłkarze nożni Sparty Oborniki zmierzyli się z ostatnim zespołem w tabeli IV ligi Notecią Czarnków. W jesiennym spotkaniu obu zespołów to Noteć pokonała oborniczan, dlatego podopieczni Mariusza Drewicza nie mieli innego wyjścia jak pokonać swoich rywali. Zadania niby proste, jednak w realizacji nie takie łatwe i gdyby nie najbardziej doświadczeni zawodnicy Sparty jak Maciej Brauza i Jacek Wosicki, nie wiadomo kto po 90 minutach zwycięsko schodziłby do szatni.
Remis przywieziony z wyjazdu powinien cieszyć, gdy jednak nie wygrywa się meczy u siebie i w dwóch spotkaniach na sześć możliwych punktów zdobywa się tylko dwa, to pozostaje duży niedosyt!
Nie udał się piłkarzom Sparty Oborniki rewanż w meczu przeciwko drużynie Świtu Piotrowo i po 90 minutach czwartkowego spotkania oborniczanie tylko zremisowali to spotkanie 0:0.
Jadący w sobotę na swój kolejny mecz ligowy piłkarze nożni Sparty Oborniki, z góry skazywani byli na porażkę z wiceliderem tabeli Wartą Międzychód. Oborniczanie mimo iż przegrywali już 2:0, zdołali wyrównać. Sparta mogła nawet wygrać to spotkanie, jednak w 93 min meczu to Warta zdobyła zwycięską bramkę.
Niefortunnie rozpoczął się dla piłkarzy Sparty Oborniki niedzielny mecz z 1920 Mosina. Już na rozgrzewce kontuzji bowiem nabawił się wracający do składu Marcin Bukowski. Na szczęście od początku spotkania mógł zagrać kapitan Sparty, który borykał się ostatnio z problemami zdrowotnymi Maciej Brauza. Oborniczanie jechali do Mosiny po zwycięstwo i po bramce Mikołaja Panowicza, sztuka ta im się udała.
W długi majowy weekend kolejne ligowe spotkania rozgrywała obornicka Sparta. W 3 meczach zdobyła niestety tylko 3 punkty.