Akademicy rozgromili obornicką Spartę
Niestety wczoraj 15 lutego z kolejnego zwycięstwa cieszyli się zawodnicy z Grodu Bachusa. Lider rozgrywek AZS Zielona Góra nie pozostawił złudzeń obornickim szczypiornistom.
Spartanie rozpoczęli dobrze i po bramce Macieja Włudarczaka prowadziliśmy 1 : 0. Utrzymywaliśmy dobrą dyspozycję niemal przez całą pierwszą połowę gdzie akademicy nieznacznie prowadzili jedną czy dwoma bramkami. Niestety kilka minut do końca pierwszej części gry popełniliśmy kilka prostych błędów, które wykorzystali gospodarze. Do szatni schodzimy przegrywając 12 : 8.
Po przerwie zamiast wziąć się do odrabiania strat i zmobilizować na najlepszy zespół ligi, oborniczanie stanęli. Brak wiary w korzystny rezultat spotkania z minuty na minutę odcinał tlen podopiecznym Marka Arciszewskiego. Dobry obraz gry z pierwszej połowy zupełnie zatracony i przegrywamy z AZS 11 bramkami. Końcowy wynik to 24:13.
Oto co po meczu mial do powiedzenia trener Marek Arciszewski: "Pierwsza połowa poprawna, niestety okraszona kilkoma prostymi błędami zwłaszcza przy stałych fragmentach gry przeciwnika. Tracimy bramki z niczego i rywal odskoczył na 12 : 8. Druga połowa niezrozumiała zza linii bocznej. Całkowity brak zaangażowania zawodników w mecz sprawił, że przegraliśmy tak wysoko. Rywal dziś wcale nie grał porywająco i można było napsuć im trochę krwi w walce o pierwszą ligę. Dosłownie tylko jeden zespół grał o mistrzostwo tej ligi. Uprawiamy sport, tu zwycięzca i przegrany mają w trakcie zawodów jeden wspólny cel. Zdaje się, że niektórzy o tym zapomnieli.''
Sparta: Wtorek, Kustoń, Narożny, Włudarczak Michał, Eitner 3, Cieśla 2, Ratajczak Sz., Ratajczak J. 4, Surma, Włudarczak Maciej 1, Kołodziej, Tepper 1, Sztuba, Kwiatkowski 2.
Sparta po 18 kolejkach zajmuje 7 pozycje w tabeli II ligi. Na czele AZS, który ma już 5 punktów przewagi nad Żagwią i Borem.