W Skrzetuszu spłonęły 3 ha zboża. Nikt nie ucierpiał

W niedzielne popołudnie strażacy walczyli z pożarem zboża. Ważną rolę odegrali rolnicy.
Na polach coraz częściej widoczne są kombajny. Akcja żniwna rozpędza się, a pomaga jej piękna pogoda. Niestety wraz ze słońcem i suszą rośnie ryzyko pożarów. Do takiego zdarzenia doszło w niedzielę w miejscowości Skrzetusz.
Ogień pojawił się niespodziewanie. Prawdopodobnie rozpoczął się od iskry z kombajna. Pomimo szybkiej i zdecydowanej akcji ratowniczej spaleniu uległo blisko 3 ha pola ze zbożem. Tutaj należy podkreślić pomoc dla strażaków ze strony rolników, którzy orali pole, aby utrudnić przemieszczanie się ognia. W ograniczeniu rozprzestrzeniania się żywiołu pomogły pasy kukurydzy. Na szczęście dziś nie było silnego wiatru, który potrafi stwarzać ogromne zagrożenie dla ratowników i utrudniać prowadzenie akcji gaśniczej.
Podczas gaszenia pożaru nikt nie ucierpiał. Nie odnotowano również strat w sprzęcie rolniczym.
W akcji gaśniczej brały jednostki OSP Ryczywół, OSP Skrzetusz, OSP Lipa, OSP Ludomy oraz JRG PSP Oborniki.
Foto: OSP Ryczywół
Foto dron: Joanna Trafas