Od ponad roku , osoby podróżujące przez Oborniki oraz mieszkańcy regionu obserwowali zmieniające się, nowatorskie billboardy umieszczone przy lesie. Przyjazne grafiki i proste hasła zapadały w głowę oglądającym, i dawały motywację do poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, „o co chodzi z tą Windą do lasu?”
Dobiega końca długi weekend. To, że społeczeństwo miało kilka wolnych dni szczególnie widać w lesie – ilość śmieci w leśnych ostępach przeraża. Najwięcej można znaleźć butelek, ale zdarzają się również i maseczki jednorazowe!
W obserwowanym przez internautów gnieździe bociana czarnego wykluły się trzy pisklaki. Wnikliwi obserwatorzy twierdzą, że jest jeszcze 4 jajko i oczekują narodzin kolejnego małego boćka.
Środek tygodnia, totalne zmęczenie psychiczne, zrezygnowanie w obliczu przytłaczających problemów i nagle w głowie zaczyna powolutku kiełkować pomysł. A jakby tak rzucić wszystko i wyjechać do lasu? Zaszyć się w leśnej głuszy i WSŁUCHAĆ SIĘ W LAS?
Wielka radość, że będzie można uprawiać aktywność fizyczną w lesie! Że w ogóle będzie można ponownie iść na spacer. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nasze życie to nie tylko COVID-19. Jest jeszcze niestety susza, ASF. A las wcale za NAMI nie tęskni.
Łącznie z utrzymaniem wielu obostrzeń przedłużony zostanie również wstęp do lasów, na razie do 19.04.2020. Tym razem zakaz wpisany jest do Rozporzadzenia Rady Ministrów.
Wysokie temperatury, brak deszczów, brak śniegu – to przyczyny suszy jaka obecnie panuje w Polsce. Ma to swoje odbicie również na katastrofalne zagrożenie pożarowe w polskich lasach.
Wprowadzenie w dniu wczorajszym zakazu wejścia do lasów w Polsce wywołało w mediach społecznościowych burzę. Zrozumiałe jest zaskoczenie wielu osób, które regularnie korzystały z lasu, niezrozumiałe jest natomiast wywołanie przy tej okazji nagonki na myśliwych.
