Wysoka porażka szczypiornistów Sparty
SKF KPR Sparta Oborniki przegrała wysoko w Dzierżonowie z Żagwią 27:15(17:5). Oprócz porażki podpieczni Marka Arciszewskiego wracali z Dolnego Śląska z bagażem kontuzji.
Niestety zawodnicy i trenerzy Sparty nie będą miło wspominać wieczoru „Andrzejkowego” 30.11.2013r. w Dzierżoniowie. Tamtejszy zespół okazał się zbyt mocny na trapioną kontuzjami Spartę.
Pierwsze minuty spotkania nie wskazywały na taki rozmiar porażki. Obrona funkcjonowała tak jak powinna. Zawodnicy Żagwi z trudem zdobywali kolejne bramki. W ataku spartanie radzili sobie nieco gorzej lecz wykorzystywali błędy rywali i trafiali do bramki przeciwnika. Przeciwnikowi udało się jdnak wypracować dwu bramkowe prowadzenie. W 15-tej minucie spotkania Łukasz Cieśla po udanym rzucie z drugiej linii upadł pechowo na stopę przeciwnika i podkręcił staw skokowy. Z boiska zszedł przy pomocy kolegów i od tego momentu w grę oborniczan wkradł się spory niepokój i nerwowość. Gospodarze zdobyli kolejno 10 bramek. Sparta w tym okresie nie potrafiła znaleźć sposobu na sforsowanie obrony rywala. Oddawane rzuty z nieprzygotowanych pozycji przeciwnik wykorzystywał i karcił skutecznymi kontratakami. Do przerwy wynik na tablicy świetlnej w hali im. Jerzego Klempela wyświetlała 17:5 dla Żagwi!
Druga odsłona meczu to zmiana ustawienia formacji obronnej Sparty. Udalo się wyłączyć doświadczonego leworęcznego Grzegorza Dziewica i zdecydowanie poprawić jakość gry w ataku pozycyjnym. Na parkiet wrócił popularny „Kisza” i mimo sporego bólu starał się wesprzeć kolegów. Natomiast do dalszej walki nie mógł przystąpić Szymon Ratajczak, który po urazie odniesionym w pierwszej części meczu nie był w stanie kontynuować gry. Na rozegraniu musiał zagrać Jonasz Ratajczak lecz osłabieni oraz słabiej dysponowani tego dnia oborniczanie nie byli w stanie odmienić losów tego spotkania i druga połowa zakończyła się remisem. Mecz zakończył się jednak wynikiem 27:15.
Przebieg meczu daje sporo do myślenia. To spotkanie jednak będzie materiałem do przeanalizowania przed kolejnym meczem z UKS Lider Swarzędz. Beniaminek radzi sobie bardzo dobrze i nie podda się przed pierwszym gwizdkiem.
Sparta zagrała w składzie: S. Kustoń, P. Rybarczyk, A. Pachulicz 2, Michał Włudarczak, Maciej Włudarczak 2, B. Kwiatkowski 2, S. Ratajczak 1, J. Ratajczak 4, M. Kołodziej, Ł. Cieśla 4, D. Tepper, K. Haraj, P. Sztuba.