O sprawie Białegostoku raz jeszcze. Z perspektywy politologicznej
Moim zdaniem PiS cały czas szukało sposobu jak ponownie uczynić kwestię LGBT centralnym punktem nadchodzącej kampanii wyborczej. I w tym sensie Białystok spadł mu jak z nieba. Gdy zaś idzie o słynne wlepki Gazety Polskiej „strefa wolna od LGBT” to uważam, że to była właśnie taka próba, uzgodniona na Nowogrodzkiej. No ale nadarzył się Białystok. Cóż… Szczęście sprzyja PiSowi i Lewicy…
- Utworzono .