Będą poprawki na DK11

W środę 10 kwietnia gościli w Urzędzie Miejskim w Obornikach przedstawiciele GDDKiA oraz wykonawców przebudowy DK11 na odcinku Oborniki-Bogdanowo. W spotkaniu uczestniczyli m.in.: Danuta Baranowska i Krzysztof Olejniczak (GDDKiA), Przemysław Mączyński i Michał Klupczyński (UM Oborniki) oraz Andrzej Majkowski (Sołtys Bogdanowa) i Łukasz Kasperski (Stowarzyszenie Bogdanowo - Zawsze Aktywni).
W ostatnim czasie nasiliła się krytyka co do jakości wykonanej przebudowy drogi krajowej. Jej użytkownicy, zarówno piesi, jak i ci zmotoryzowani, co raz częściej zwracali uwagę na różne utrudnienia. Postanowiono więc zebrać informacje i zaplanować działania mające na celu wyeliminowanie niedogodności.
W Bogdanowie uwagi dotyczyły głównie położenia wysepek. Na wjeździe do wsi od strony Ocieszyna ulokowanie jednej z nich komplikuje mocno wjazd samochodom ciężarowym na DK11. Wydaje się naturalnym umiejscowienie w tamtym miejscu przejścia dla pieszych. Brakuje tam bowiem tylko znaków pionowych i poziomych. Prawdopodobnie to jednak tak szybko nie nastąpi.
Na wysokości skrzyżowania ze sygnalizacją świetlną woda opadowa nie ma gdzie spływać. Powoduje to tworzenie się ogromnych rozlewisk. Na tej wysokości również zwrócono uwagę na nienaturalne nachylenie ścieżki pieszo-rowerowej. Woda zamiast spływać z niej do rowu obiera kierunek przeciwny. Niepokój budzi także woda, która stoi w rowach wzdłuż DK11.
Kolejnym punktem zaczepnym była ilość wysepek i ich umiejscowienie w centralnej części wsi. Problemem jest także obszar przy Restauracji Culinaria. Organizacja ruchu po oddzieleniu głównej arterii od parkingu powoduje często problem z wjazdem i wyjazdem z tej części Bogdanowa. Szczególnie jest to wręcz niewykonywalne dla dużych aut dostawczych. Wydaje się, że tutaj niewiele można będzie zmienić.
Wzdłuż Kalwarii Obornickiej biegnie ścieżka, która nagle się kończy. W trakcie projektowania zlekceważono prawdopodobnie wysokość spadu gruntu. Wynosi on 15 stopni, kiedy prawo zezwala na nachylenie ścieżki pieszo-rowerowej przy maksymalnym spadzie 6 stopni... Przedstawiciele GDDKiA zapewniali, że znajdą rozwiązanie tego problemu.
Ze strony rolników uwagi były co do szerokości wjazdów na posesje i pola. Są wg nich za wąskie i niezmiernie utrudniają wjazdy i wyjazdy, niejednokrotnie zmuszając do zatrzymywania ruchu na DK11.
Kolejny raz pojawił się temat utrudnień na wysokości zjazdu z ul. Mostowej w ul. Krańcową i odwrotnie. Tutaj jednak, ze względu na alternatywne możliwości dojazdu, szanse na zmiany są niewielkie.
Obecni w Urzędzie goście prosili, aby wszelkie uwagi oraz pomysły opisywać i dołączać do nich zdjęcia. Ułatwi i przyspieszy to działania. Zwrócili także uwagę na brak aktualnych map geodezyjnych, które bardzo komplikują prace.
Trwają w tej chwili cały czas poprawki. Budowa nie jest jeszcze zakończona a do odbioru finalnego jeszcze trochę poczekamy. Warto więc przekazywać na bieżąco swoje uwagi do Wydziału Inwestycji w Urzędzie Miasta w Obornikach.