
Zające, dzikie królik, kuropatwy czy bażanty,zaliczane do zwierzyny drobnej, występujące na terenie naszego powiatu, są od wielu lat poddawane szczególnej trosce obornickich myśliwych.
Do ważnych działań przywracania tych gatunków należy obok zasiedlania, budowy miejsc schronienia, dokarmiania, całorocznej ochrony, także ograniczanie ich naturalnych wrogów, do których zalicza się m.in. lisy, jenoty czy kuny. Z tego powodu oborniccy myśliwi skupieni w 9 kołach łowieckich z obszaru powiatu, zorganizowali 9 lutego br. III Powiatowe polowanie na drapieżniki.
Polowanie odbywało się w obwodach poszczególnych kół a podsumowanie i „uroczysty pokot” odbył się na strzelnicy myśliwskiej w Dąbrówce Leśnej. Wyniki polowania omówił Kwiryn Naparty wraz z Arturem Stawickim - Sekretarzem Koła Nr 54 „Nad Flintą” - Oborniki. W polowaniu uczestniczyło 88 myśliwych z 9 obornickich kół łowieckich. Odstrzelono 30 lisów i 2 kuny.
Wyłoniono króla łowów a właściwie było ich dwóch, ponieważ upolowali po 3 lisy każdy. Byli to Michał Horłoza z K.Ł. Nr 56 „Rogacz”- Murowana Goślina oraz Michał Kolasiński z K.Ł. Nr 79 „Orzeł” – Poznań. V-ce królem został Marek Duda z K.Ł. Nr 55 „Bóbr” - Oborniki, który upolował 2 lisy i 1 kunę. Największą ilość drapieżników upolowało K.Ł. NR 81 „Drop” – Biedrusko w ilości 10 lisów.
W asyście uroczystych sygnałów łowieckich granych na rogu myśliwskim przez Łukasza Bąka z K.Ł. Nr 54 „Nad Flintą”, dokonano ceremonii dekoracji. Wręczenia okolicznościowych medali oraz dyplomów dokonali Andrzej Okpisz v-ce Starosta Obornicki oraz Włodzimierz Kowal – Nadleśniczy Nadleśnictwa Oborniki, gratulując jednocześnie wszystkim za starania na rzecz ochrony zwierzyny drobnej przed drapieżnikami.
Najlepsze koło zostało nagrodzone obrazem ufundowanym przez sklep myśliwski „ARSENAŁ” z Kowanówka. Z wyników polowania mogą być zadowoleni także miejscowi rolnicy, którym to lisy przerzedzają hodowle drobiu. Podjętą inicjatywę wspólnych działań na rzecz ochrony zwierzyny drobnej przez koła obornickie, uznano za bardzo potrzebną dla naszego środowiska. Po „uroczystym pokocie” myśliwi zasiedli do wspólnej biesiady, gdzie dzielono się wrażeniami z polowania. Spotkanie było kolejną okazją do wymiany doświadczeń i omówienia planowanych działań w roku obchodów 90-lecia istnienia Polskiego Związku Łowieckiego.