Wypiekają co roku pierniki. W tym zrobiły ich aż 664!
Ryczywolskie panie wspólnie wypiekły 664 pierniki.
Spotykają się co roku. W przedświątecznym szaleństwie znajdują czas na wspólne wypieki łącząc przyjemne z pożytecznym. Karolina, Kasia, Monika, Henia i Ewa spotkały się i w tym roku, aby zająć się wypiekiem świątecznego przysmaku.
Każda okazja do spotkania jest dobra. Szczególnie, gdy można to połączyć ze wspólnym przygotowywaniem się do świąt - mówi Ewa. To doskonała okazja do pobycia razem i powspominania mijającego roku. W tej przedświątecznej bieganinie możemy poopowiadać o różnych rzeczach. Przy okazji nie brakuje śmiechu, gdy wspominamy nasze życiowe sytuacje. To też naturalna możliwość powymieniania się co kto dobrego szykuje na święta - dodaje z uśmiechem ryczywolanka.
Takie spotkania koleżanek odbywają się od kilku lat. Ich owocem jest przede wszystkim ogromna ilość pierników. W tym roku udało się pobić rekord i to o 100 sztuk. Od 2020 roku wynosi on 664 pierniki. A jak wygląda taka wspólna praca?
Każda z osób ma przydzielone zadania. Jedna wałkuje ciasto, druga wycina, trzecia układa na blachy, czwarta odpieka, a piąta układa i liczy. Na koniec odbywa się lukrowanie i zdobienie. To ostatnie odbywa się w szybkim tempie, aby cukier puder nie zdążył wyschnąć - wyjaśnia Ewa.
W tym roku do rekordowego wypieku potrzebne były:
- 4kg mąki
- 20 jaj
- 0,5 kg miodu
- 4 przyprawy do piernika
- 1 kg cukru pudru skarmelizowanego
- 4kg cukru pudru na lukier
- posypki, rodzynki, płatki migdałowe.
Fot. Ewa.