
Dziś obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków. Został on ustanowiony w 1983 roku przez Międzynarodowa Radę Ochrony Zabytków i wpisany przez UNESCO do rejestru ważnych imprez kulturowych o znaczeniu światowym. Jego głównym celem jest przybliżenie mieszkańcom wagi problematyki dziedzictwa kulturowego oraz prezentowanie zabytków.
Nasz powiat ma się czym pochwalić. Średniowieczny układ przestrzenny starego miasta w Obornikach, kościoły, pałace. Wszystko owiane chwałą i emanujące historycznym pięknem. Niestety, nie wszystkie zabytki są tak starannie wyeksponowane i zadbane. Wykupione przez prywatnych inwestorów rozsypują się na naszych oczach. Zdewastowane przez wandali zabite dechami. Dawno już nie pamiętają dni swojej świetności.
Własność prywatna nie służy im zbyt dobrze, a przecież to nasza historia, którą powinniśmy pielęgnować. Czy nie dały nam w kość wojny, które bez pardonu rozgrabiły i zniszczyły już i tak ogromną jej część? Dlaczego teraz i my, w pełni świadomi jej wartości potrafimy patrzeć jak ginie? Przymykamy oko, bo to przecież nie nasza sprawa, sami nic nie zdziałamy. Za jakiś czas po zabytkach zostanie tylko luźny kamień na kamieniu, zarośnięty bluszczem i niewidoczny a zamiast powodu do dumy wyrzut sumienia.
Przykładów w naszym powiecie jest wiele. Pałac w Wełnie (okolice Parkowa), w Rudkach, klasztor Franciszkanów przy ul. Sądowej w Obornikach. Pałac w Dąbrówce Ludomskiej, klasycystyczny dwór zbudowany w I połowie XIX w. przypuszczalnie przez hrabię Wiktora Łakomickiego. Otoczony pięknym parkiem i stawami. Miejsce gdzie często przebywał i gdzie zmarł Karol Marcinkowski bardzo ważna postać dla Wielkopolan. Dziś kompletna ruina.
Przykro patrzeć na taką kolej rzeczy.