Przejdź do głównej treści

BZ WBK zmieni niedozwolone opłaty za monity bankowe

| newseria | Finanse
UOKiK zmusił BZ WBK do obniżenia opłat za monity bankowe. Opłata za wysyłane do konsumentów dokument powinny odpowiadać rzeczywiście poniesionym kosztom – przypomina UOKiK w wydanej decyzji.

Postępowanie UOKiK przeciwko bankowi BZ WBK prowadzone było od kwietnia. Zastrzeżenia Urzędu wzbudził sposób naliczania opłat za listowne i telefoniczne monity kierowane do konsumentów oraz za inne czynności windykacyjne.

Urząd ustalił, że zgodnie z postanowieniami taryfy opłat i prowizji, konsumenci mogli być obciążani kosztami: 25 zł za wysłanie monitu pocztą, 9 zł za monit telefoniczny, 25 zł za wezwanie do zapłaty, 50 zł za przekazanie sprawy do zewnętrznej agencji windykacyjnej oraz 50 zł za windykację terenową.

W opinii UOKiK, sposób naliczania przez BZ WBK opłat, był niezgodny z prawem, ponieważ narażał konsumentów na nieuzasadnione koszty. Urząd przypomniał, że wysokość opłat powinna wynikać z kalkulacji rzeczywistych wydatków poniesionych przez przedsiębiorcę. Ponadto w ocenie UOKiK bank postępował bezprawnie zastrzegając sobie możliwość prowadzenia korespondencji i rozmów telefonicznych na koszt konsumentów i nie przyznając takiego samego prawa drugiej stronie umowy. Postanowienia o podobnej treści dotyczące pobierania opłat zostały już wcześniej wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych.

BZ WBK zobowiązał się do zaniechania wszystkich zakwestionowanych praktyk do 30 października. Bank wprowadzi zmiany w cenniku i regulaminie, aby opłaty były naliczane według rzeczywiście poniesionych kosztów (nie więcej niż 1,75 zł za list zwykły, 4,20 zł za przesyłkę rejestrowaną i 6,30 zł za przesyłkę wysyłaną za zwrotnym potwierdzeniem odbioru).

Przedsiębiorca poinformuje także konsumentów, że nie tylko bank może obciążać drugą stronę umowy kosztami wezwań – również konsument, gdy kieruje do banku monity związane z niewłaściwym wykonywaniem przez przedsiębiorcę umowy ma prawo do zwrotu kosztów bezpośrednio z tym związanych.

(Newseria Inwestor)

Nie najlepsze dane z gospodarki w I kwartale roku oraz inflacja o połowę niższa niż w chwili ostatniej obniżki stóp – to zdaniem Ludwika Koteckiego, członka RPP, wystarczająco mocne powody przemawiające za cięciem kosztu pieniądza już na majowym posiedzeniu.
Osobom fizycznym pozostało niewiele czasu na rozliczenie się z fiskusem. Sezon rozliczeń podatkowych za rok 2024 mija 30 kwietnia. Tymczasem z najnowszych danych Ministerstwa Finansów wynika, że niemal połowa jeszcze tego nie zrobiła.
Osoby uprawnione do renty socjalnej, które są całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji, będą otrzymywać dodatek dopełniający do swojego świadczenia. Pierwsza wypłata nastąpi w maju 2025 r. wraz z rentą, z wyrównaniem od stycznia.
Urząd Skarbowy w Obornikach przypomina o możliwości skorzystania z ulgi na dzieci. Rozliczenia podatkowe za rok 2024 należy złożyć do 30 kwietnia.
Każda szanująca się platforma handlowa Forex oferuje dziś dostęp do swoich zasobów w dwóch wariantach – tradycyjny, desktopowy, który uruchomimy na laptopie czy komputerze stacjonarnym, a także mobilny, dostosowany do korzystania z niego np. na smartfonie. Czy wersje te różnią się czymś od siebie…
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego połowa pracowników w gospodarce narodowej zarabiała w październiku 2024 r. nie mniej niż 6 856 zł, a druga nie więcej.
Małe firmy to prawdziwi bohaterowie codzienności – przetrwają burze podatkowe, ataki klientów „wszystkowiedzących” oraz niekończące się telefony z ofertami „najlepszego prądu na rynku”. Ale gdy przychodzi do zarządzania finansami, nawet najtwardszym zdarza się złapać zadyszkę. Dlaczego? Bo płynność…