Przejdź do głównej treści

Fiskuskowi zostały ostatnie dni na zwrot nadpłaconego podatku (film)

| Łukasz | Finanse

Fiskus ma tylko tydzień na zwrot nadpłaconego podatku

Urzędom skarbowym został tydzień na zwrot nadpłaty podatku. Dotyczy to tych podatników, których zeznanie roczne trafiło do fiskusa przed 30 kwietnia. Od daty otrzymania PIT-u, a nie jego nadania, urzędy mają trzy miesiące na zwrot stwierdzonej nadpłaty. W przypadku opóźnienia z winy urzędu, do zwracanej kwoty będą naliczane odsetki.

– 30 lipca to termin maksymalny, kiedy podatnik, który w zeznaniu rocznym wykazał nadpłatę, powinien ją otrzymać. Oczywiście przy założeniu, że złożył zeznanie w ostatnim możliwym terminie, czyli do 30 kwietnia – mówi agencji Newseria Biznes Dominika Dragan-Berestecka, doradca podatkowy.

Urząd skarbowy ma trzy miesiące na zwrot nadpłaty, więc jeśli zeznanie wpłynęło wcześniej, wpłata również powinna wpłynąć odpowiednio wcześniej. Jeśli jednak termin 30 kwietnia został przekroczony, wydłuża się też okres na zwrot nadpłaty podatku.

Jak podkreśla ekspertka, trzymiesięczny termin jest liczony od dnia, w którym zeznanie trafiło do urzędu, a nie od dnia jego wysłania.

– Może więc być tak, że zeznanie złożyliśmy 30 kwietnia, ale do urzędu wpłynie ono na przykład 12 maja. Wówczas urząd ma czas do 12 sierpnia, żeby zwrócić nadpłatę – wyjaśnia Dragan-Berestecka.

Termin zwrotu nadpłaty wydłuża się również, jeśli podatnik złożył korektę.

– Złożenie korekty po miesiącu czy dwóch od złożenia zeznania, wydłuża ten termin o kolejne trzy miesiące. Wówczas zwrotu nadpłaty możemy oczekiwać nawet we wrześniu czy październiku – podkreśla Dominika Dragan-Berestecka.

Jeśli fiskus spóźnia się ze zwrotem, należy zgłosić się do urzędu i wyjaśnić sytuację. Czasami jest to spowodowane problemami technicznymi, np. urząd może mieć nieprawidłowy numer konta. Zdarza się również, że kwestionowana jest sama nadpłata – w tym roku zmieniły się zasady obliczania ulgi na internet, zmianie uległy również ulgi prorodzinne. Należy więc sprawdzić, czy faktycznie podatek został prawidłowo obliczony. Osoby, które są winne pieniądze Skarbowi Państwa (np. niezapłacone mandaty), otrzymują informację, że nadpłata została przekazana właśnie na spłatę zaległości. Niekiedy wina leży jednak po stronie urzędu.

– Jeśli podatnik nie otrzymał nadpłaty w wyznaczonym przez ordynację terminie, wówczas urząd skarbowy zwracając nadpłatę, nalicza odsetki. Należą się one od dnia następnego po tym, w którym upłynął urzędowy termin, czyli trzy miesiące od dnia wpłynięcia zeznania – tłumaczy ekspertka.

W przypadku, gdy urząd zwrócił nadpłatę, jednak bez odsetek, należy zwrócić się z wnioskiem o ich naliczenie.

Należy podkreślić, że urzędy skarbowe zastrzegły możliwość niezwracania nadpłaty, jeśli jest to kwota nieprzekraczająca kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym (od tego roku to 11,60 zł). Kwota zostanie wówczas zaliczona na poczet przyszłych zobowiązań wobec fiskusa.


Nie najlepsze dane z gospodarki w I kwartale roku oraz inflacja o połowę niższa niż w chwili ostatniej obniżki stóp – to zdaniem Ludwika Koteckiego, członka RPP, wystarczająco mocne powody przemawiające za cięciem kosztu pieniądza już na majowym posiedzeniu.
Osobom fizycznym pozostało niewiele czasu na rozliczenie się z fiskusem. Sezon rozliczeń podatkowych za rok 2024 mija 30 kwietnia. Tymczasem z najnowszych danych Ministerstwa Finansów wynika, że niemal połowa jeszcze tego nie zrobiła.
Osoby uprawnione do renty socjalnej, które są całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji, będą otrzymywać dodatek dopełniający do swojego świadczenia. Pierwsza wypłata nastąpi w maju 2025 r. wraz z rentą, z wyrównaniem od stycznia.
Urząd Skarbowy w Obornikach przypomina o możliwości skorzystania z ulgi na dzieci. Rozliczenia podatkowe za rok 2024 należy złożyć do 30 kwietnia.
Każda szanująca się platforma handlowa Forex oferuje dziś dostęp do swoich zasobów w dwóch wariantach – tradycyjny, desktopowy, który uruchomimy na laptopie czy komputerze stacjonarnym, a także mobilny, dostosowany do korzystania z niego np. na smartfonie. Czy wersje te różnią się czymś od siebie…
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego połowa pracowników w gospodarce narodowej zarabiała w październiku 2024 r. nie mniej niż 6 856 zł, a druga nie więcej.
Małe firmy to prawdziwi bohaterowie codzienności – przetrwają burze podatkowe, ataki klientów „wszystkowiedzących” oraz niekończące się telefony z ofertami „najlepszego prądu na rynku”. Ale gdy przychodzi do zarządzania finansami, nawet najtwardszym zdarza się złapać zadyszkę. Dlaczego? Bo płynność…