Busy na małym moście to już codzienny standard
Przejazd niedozwolonymi pojazdami przez mały most w Obornikach jest już prawdziwą plagą.
Nie ma dnia, aby conajmniej kilku kierowców nie próbowało przejechać przez drewniany most na Warcie pomimo przekraczania gabarytów czy też wagi. Policja stara się często patrolować tę część miasta, ale nie jest w stanie zapewnić stałej ochrony. Niestety kierowcy nagminnie łamią przepisy. Co smutne robią to także miejscowi.
Tłumaczenia kierowców są błahe, a czasem bezczelne. Można zrozumieć jeszcze osobę, która pojawia się pierwszy raz w Obornikach. Natomiast oborniczanie z premedytacją i czystej wygody łamią przepisy. Tak samo, jak w czwartki czynią to handlujący tego dnia na obornickim targowisku. Trudno uwierzyć, że takie osoby pierwszy raz są w mieście. Nie zmienia to faktu, że oznakowanie jest czytelne i obowiązuje wszystkich. Cierpią na tym pozostali uczestnicy ruchu, ale przede wszystkim kontrukcja mostu.
Dziś uchwycił jednego z takich kierowców nasz czytelnik Jacek Ratajczak. Na jednym filmie widać, że kierujący busem reygnuje z przejazdu po moście i skręca w ul. Nadbrzeżną. Tylko, że za chwilę objechał Rynek i tym razem już skutecznie udało mu się przeprawić na drugą stronę Warty.