Czy władze Ryczywołu dotrzymają słowa?

Lipski Klub Sportowy czeka na szatnię od wielu lat. Nie wiadomo czy doczeka się jej nawet w 2020 roku.
LKS ma ogromny problem z szatnią. Przez wiele lat piłkarze korzystali z uprzejmości strażaków i przebierali się w remizie. Problem powstawał, gdy na liście sędziów pojawiała się kobieta. Do tego trzeba pamiętać o zespole gości. Gospodarzom pozostawało przebieranie się w wiacie turystycznej!
W roku 2019 władze Ryczywołu otrzymały dofinansowanie z programu „Szatnia na medal”. Inwestycja nie doszła do skutku. Oczekiwania wykonawców były zbyt duże w stosunku do możliwości budżetu gminnego. Pieniądze więc pozostały w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskim. W roku bieżącym Gmina Ryczywół ponownie złożyła wniosek o dofinansowanie z marszałkowskiego programu. Decyzja ponownie była pozytywna. Samorząd ogłosił przetarg na budowę szatni, na który odpowiedziały 2 firmy.
Kwota najniższej oferty przekracza jednak o blisko 100 tys. zł planowany wydatek na inwestycję w Lipie. To i tak znacznie niższa kwota od tych z 2019. 550 tys. zł to jednak ogromny wydatek dla Ryczywołu. Z drugiej strony trudno wyobrazić sobie, aby zespół A-klasowy nadal musiał korzystać z wiaty turystycznej. A co z obietnicami wójta Henryka Szramy i przewodniczącego Łukasza Krzyśko? Obaj panowie mówili o potrzebie budowy szatni w Lipie. Czy dotrzymają słowa? O tym przekonamy się zapewne podczas sesji.