Smutna wiadomość. 21 sierpnia 2025 r. zmarł Stanisław Soyka, miał 66 lat. Odszedł artysta, którego twórczość stawała się częścią codzienności – tłem radości, ale i pocieszeniem w trudnych chwilach. Czasem zamiast słów wystarczyło włączyć piosenkę Soyki, a złe myśli nagle uciekały.
Głos, który rozpoznawało się od razu
Soyka był artystą szczególnym. Jego głos miał w sobie miękkość, ale i siłę. Potrafił zaśpiewać tak, że człowiek przerywał to, co akurat robił, i po prostu słuchał. Nie potrzebował wielkich fajerwerków, bo największą moc miała jego prawda. Niski, korpulentny jegomość – wywołujący od razu sympatię.
Słowa, które zostają na długo
Właściwie można by opowiadać o Staszku Soyce samymi cytatami z jego piosenek. Jak sam śpiewał – „życie to krótki sen”. Chyba w jednym z ostatnich wywiadów, niespełna miesiąc przed śmiercią, mówił:
„Ja nie wierzę w coś czy kogoś, tylko mam wiarę i to trochę inaczej ustawia sytuację, bo ja uważam, że ja mam łaskę wiary… Jakiś ułamek sekundy refleksji, że jednak chciałbym się podnieść i wstać, powoduje, że po jakimś czasie wstaję.”
(źródło: YouTube)
To zdanie brzmi dziś jak testament – przypomnienie, że każdy ma prawo do słabości, ale też każdy może powstać i iść dalej. Soyka nie uczył z pozycji mistrza – mówił jak ktoś, kto sam przeszedł trudną drogę i znalazł w sobie światło.
Refleksja o życiu i śmierci
Mówił też:
„Nie chcę powiedzieć, że myślę o śmierci cały czas. Ale owszem, stosuję się do tej zasady od lat i jakiś ułamek sekundy, dzień o śmierci, to jest ułamek sekundy. Nie wiem, czy będę przygotowany na to, kiedy już przyjdzie pora, ale wiem, że człowiek chce żyć.”
(źródło: YouTube)
Te słowa nabierają dziś szczególnej mocy. Soyka przypominał, że świadomość śmierci nie odbiera życia, ale je pogłębia. To dlatego jego piosenki były tak prawdziwe – bo były zakorzenione w doświadczeniu kruchości i nadziei.
Dziedzictwo
Dziś pozostaje cisza po jego odejściu, ale w tej ciszy wybrzmiewają jego pieśni. To muzyka, która nie starzeje się wraz z czasem – bo mówi o tym, co uniwersalne: miłości, tęsknocie, wierze i pragnieniu życia. Każdy, kto choć raz zatrzymał się przy jego utworze, wie, że zostawił nam coś, czego nie da się łatwo zapomnieć.
… życie to krótki sen …