Dziennikarz Onetu, Marcin Wyrwał, napisał tekst o przebiegu częściowej mobilizacji w Rosji. Napisał w nim między innymi, że mieszkańcy rosyjskiej republiki Tuwy – jeśli ktoś z danej rodziny będzie poddany mobilizacji, otrzymają barana i węgiel na zimę. Z tekstem Wyrwała można się zapoznać tutaj (https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wyrwal-rosyjska-aneksja-dla-zachodu-to-szalenstwo-ale-kreml-realizuje-logiczny-plan/tqmerls).
Pozwoliłem sobie w związku z tym napisać przedwczoraj tweeta. Jego konkluzja była taka, iż w związku z tym może się okazać, że przynajmniej jeśli chodzi o węgiel, obywatele Tuwy będą w lepszej sytuacji niż Polacy pod rządami PiS.
Ten drobny żart rozpalił do czerwoności najtwardszy elektorat tej partii. Moim wpisem zajął się między innymi portal braci Karnowskich i Radio Poznań.
Jest to wysoce zabawne. Ja oczywiście treść mojego wczorajszego wpisu o węglu w Tuwie w całości podtrzymuję, a histeryczne reakcje PiSowskiego betonu, na ten wpis, są dla mnie tylko kolejnym dowodem, iż przedstawiciele owego betonu składają się z ludzi całkowicie pozbawionych poczucia humoru, ponurych i niereformowalnych.
Jan Filip Libicki