Czy nasza (PSL- KP) opozycyjność nie – totalna właśnie przynosi owoce?

Krótko. Wczoraj PSL – Koalicja Polska przedstawiła swojego kandydata na RPO. Profesora Marcina Wiącka.
Dziś – z partii Jarosława Gowina – płyną głosy, że wicepremier i jego posłowie mogliby naszego kandydata poprzeć. Sprawa wygląda obiecująco.
Ale nie wygląda tak tylko dlatego, że możemy wreszcie zakończyć pat wokół RPO. Wygląda tak także dlatego, że – jeśli stałoby się to faktem – oznaczałoby to, że po prostu owoce przynosi opozycyjność. Ale opozycyjność nie – totalna.
Oznaczałoby to, że na polskiej scenie politycznej pojawia się nowa jakość. Jakość współpracy ponad podziałami, A być może nowa jakość polityczna. Nowa jakość polskiej Chadecji.
Czy tak będzie? Zobaczymy. Ale z pewnością będzie ciekawie.
Jan Filip Libicki