Obornicki poseł na temat zezwoleń na budowę dla zbiorników na deszczówkę

Poseł Krzysztof Paszyk skierował interpelację do minister Jadwigi Emilewicz w sprawie zezwoleń na budowę zbiorników na wodę deszczową.
W minionych wyborach temat ekologii i troski o zasoby wody był jednym z ważniejszych. Poruszali go politycy wszystkich opcji. Nie dziwi, że ten temat nie zamarł. Przykładem jest interpelacja obornickiego posła Krzysztofa Paszyka. Pyta w niej "dlaczego budując zbiornik na wodę deszczową musimy uzyskać pozwolenie na budowę?"
Źródło: https://www.facebook.com/krzysztof.paszyk/
Coraz bardziej dociera do nas jak poważnym problemem są kolejne susze, coraz niższy poziom wód gruntowych i stepowienie Polski. Niestety nasze prawo nie ułatwia przeciwdziałania tym negatywnym zjawiskom.
Zgodnie z obecnym stanem prawnym jeśli ktoś z Państwa zechce zbudować na swoim gruncie zbiornik na wodę deszczową, by zatrzymać część wody opadowej i wykorzystać ją w gospodarstwie domowym/rolnym, będzie musiał wcześniej uzyskać pozwolenie na budowę. Oznacza to nie tylko urzędowe formalności, ale tez znaczny wzrost kosztu inwestycji, nawet o 100%.
W obecnej sytuacji deficytu wody i coraz gorszej sytuacji hydrologicznej państwo powinno możliwe jak najbardziej wspierać budowę zbiorników na wodę deszczową, a nie utrudniać ich powstawanie poprzez opłaty i formalności.
W lipcu skierowałem w tej sprawie interpelację poselską do Minister Rozwoju Jadwigi Emilewicz, pytając czy obowiązek uzyskiwania pozwolenia na budowę zostanie zniesiony. W odpowiedzi Ministerstwo informuje, że trwają prace nad zwolnieniem z tego wymogu budowy zbiorników o pojemności do 10 m3.