Senator J.F.Libicki: Szukam dziury w amerykańskim sukcesie Andrzeja Dudy

Dopełnieniem tych umów byłyby poważne inwestycje amerykańskiego biznesu. To by był dodatkowy bodziec także do większej aktywności wojskowej Amerykanów w Polsce. A na razie tego zaangażowania biznesowego nie widzę. Wiem jednak, że wychodzi to trochę na szukanie dziury w całym tym niewątpliwym sukcesie.
Stało się. Wczoraj ostatecznie potwierdzono, że Stany Zjednoczone zwiększą swoją obecność wojskową w Polsce. Trzeba być sprawiedliwym i powiedzieć, że jest to niewątpliwy sukces. Każde zwiększenie wojskowej obecności USA w Polsce zwiększa polskie bezpieczeństwo. Tak więc możemy powiedzieć, że zarówno Andrzej Duda jaki polski rząd wczoraj je zwiększyli. To jest sukces Andrzeja Dubi tego rządu. A teraz kilka refleksji.
Po pierwsze. Jak rozumiem obecność wojsk amerykańskich w Polsce wzrośnie o 1000 żołnierzy. Szczerze mówiąc, po tylu głośnych zapowiedziach, wydaje mi się to trochę mało. Lepszy rydz niż nic. Ale nie jestem wojskowym - może to tak wcale mało nie jest?
Po drugie. Niewątpliwie informacja, że będziemy dysponować najnowocześniejszymi samolotami wojskowymi jest informacją dobrą. I tutaj tych wątpliwości – tak jak powyżej - nie mam.
Po trzecie: Kwestia budowy infrastruktury i magazynów broni. Nie znam się na tym zupełnie, ale zakładam że współcześnie ma to duże znaczenie także dla naszego bezpieczeństwa. I że tutaj jest pełen polski sukces.
Wreszcie po czwarte. Wierzę w siłę międzynarodowych umów wojskowym. Ale najbardziej wierzę w siłę interesów, w tym biznesowych. I dlatego uważam, że dopełnieniem tych umów byłyby poważne inwestycje amerykańskiego biznesu. To by był dodatkowy bodziec także do większej aktywności wojskowej Amerykanów w Polsce. A na razie tego zaangażowania biznesowego nie widzę. Wiem jednak, że wychodzi to trochę na szukanie dziury w całym tym niewątpliwym sukcesie.