Przejdź do głównej treści

Kto od 1 stycznia wyda paragon

| newseria | Finanse

Od 1 stycznia zwiększa się katalog usług, których sprzedaż podlega ewidencjonowaniu za pomocą kas fiskalnych. Obowiązek ten będą mieli m.in. prawnicy, lekarze, kosmetyczki, mechanicy czy firmy prowadzące działalność gastronomiczną.

Przedsiębiorcy mają czas do 1 marca na dostosowanie się do przepisów. Resort finansów szacuje, że zmiany dotkną ok. 70 tys. podmiotów i pozwolą na zwiększenie wpływów do budżetu państwa o ponad 90 mln zł.

–Od 1 stycznia ustawodawca rozszerzył katalog towarów i usług, których sprzedaż podlega bezwzględnemu ewidencjonowaniu za pomocą kasy rejestrującej– mówi agencji Newseria Biznes Jacek Matarewicz, doradca podatkowy z Kancelarii Ożóg Tomczykowski. – Najmocniej te zmiany odczują mali przedsiębiorcy. Ustawodawca rozszerzył ten katalog, ponieważ w jego przekonaniu pewne branże i pewne zawody są narażone na zwiększanie się szarej strefy.

To m.in. naprawa pojazdów samochodowych, usługi świadczone przez lekarzy, stomatologów i prawników (z wyjątkiem notariuszy). Do dostosowania się do zmian będą zobowiązani przede wszystkim mali przedsiębiorcy – salony kosmetyczne, firmy gastronomiczne (z wyłączeniem usług świadczonych w samolotach i stołówkach szkolnych). Obowiązkowi fiskalizacji będzie podlegać też sprzedaż wód toaletowych i perfum – z wyjątkiem sprzedaży na pokładzie samolotów.

–Nie jest tak, że już od 1 stycznia przedsiębiorcy muszą mieć kasę. Jeżeli do tej pory nie mieli obowiązku posiadania kasy, to wykonując daną usługę w styczniu na rzecz osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej, mają dwa miesiące od zakończenia miesiąca, w którym wykonali usługę na to, żeby rozpocząć fiskalizację– wyjaśnia ekspert z Kancelarii Ożóg Tomczykowski.

Bezwzględny obowiązek ewidencjonowania oznacza, że w przypadku tych przedsiębiorców limit obrotów 20 tys. zł nie będzie miał znaczenia.

–Nawet jeśli podatnik nie przekroczy tego progu, będzie zobowiązany do ewidencjonowania za pomocą kasy sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej i rolników ryczałtowych– mówi Jacek Matarewicz. –Bezwzględnie oznacza również, że nawet jeżeli towar czy usługa mieściłyby się w katalogu towarów i usług zwolnionych przedmiotowo, to i tak podlegałyby fiskalizacji.

Dotyczy to sytuacji, kiedy dana usługa czy towar byłyby opłacane poprzez przelewy bankowe czy pocztowe. Przy takich formach płatności możliwe jest zwolnienie z obowiązku fiskalizacji. Nie będzie ono jednak możliwe w przypadku nowej grupy towarów i usług wymienionych w rozporządzeniu resortu finansów.

–Ustawodawca oczywiście pozostawił zwolnienie podmiotowe i szereg zwolnień przedmiotowych. Zwolnienie podmiotowe dotyczą sprzedawców, którzy świadczą inne usługi i sprzedają inne towary niż te wymienione w katalogu – oni mają obowiązek fiskalizacji dopiero po przekroczeniu 20 tys. zł obrotu sprzedaży na rzecz osób fizycznych. Oczywiście te 20 tys. zł jest proporcjonalnie przeliczane w skali roku –wyjaśnia doradca podatkowy.

Z obowiązku ewidencjonowania będą zwolnione usługi związane m.in. z odprowadzaniem ścieków, zbieraniem odpadów, transportem osób, pocztowe czy związane z noclegiem.

Jak podkreśla ekspert, według nowych przepisów jednorazowa sprzedaż środków trwałych nie musi być zewidencjonowana.

–Chodzi o zwolnienie z obowiązku ewidencjonowania sprzedaży towarów i usług, które zaliczane były do środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych przedsiębiorcy podlegających amortyzacji w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym. Ustawodawca wyszedł naprzeciw potrzebom rynku i od 1 stycznia nie ma obowiązku, by fiskalizować sporadyczne sprzedaże majątku firmowego. Dotychczas budziło to wątpliwości– wyjaśnia Jacek Matarewicz.

Na dostosowanie się do zmian przedsiębiorcy będą mieć czas do 1 marca. Zakup kas będzie refundowany – nawet w 90 proc., ale nie więcej niż 700 zł. Ministerstwo Finansów szacuje, że zmiany dotkną ok. 70 tys. podmiotów. Wpływy do budżetu mają się zwiększyć o co najmniej 94 mln zł.

Nie najlepsze dane z gospodarki w I kwartale roku oraz inflacja o połowę niższa niż w chwili ostatniej obniżki stóp – to zdaniem Ludwika Koteckiego, członka RPP, wystarczająco mocne powody przemawiające za cięciem kosztu pieniądza już na majowym posiedzeniu.
Osobom fizycznym pozostało niewiele czasu na rozliczenie się z fiskusem. Sezon rozliczeń podatkowych za rok 2024 mija 30 kwietnia. Tymczasem z najnowszych danych Ministerstwa Finansów wynika, że niemal połowa jeszcze tego nie zrobiła.
Osoby uprawnione do renty socjalnej, które są całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji, będą otrzymywać dodatek dopełniający do swojego świadczenia. Pierwsza wypłata nastąpi w maju 2025 r. wraz z rentą, z wyrównaniem od stycznia.
Urząd Skarbowy w Obornikach przypomina o możliwości skorzystania z ulgi na dzieci. Rozliczenia podatkowe za rok 2024 należy złożyć do 30 kwietnia.
Każda szanująca się platforma handlowa Forex oferuje dziś dostęp do swoich zasobów w dwóch wariantach – tradycyjny, desktopowy, który uruchomimy na laptopie czy komputerze stacjonarnym, a także mobilny, dostosowany do korzystania z niego np. na smartfonie. Czy wersje te różnią się czymś od siebie…
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego połowa pracowników w gospodarce narodowej zarabiała w październiku 2024 r. nie mniej niż 6 856 zł, a druga nie więcej.
Małe firmy to prawdziwi bohaterowie codzienności – przetrwają burze podatkowe, ataki klientów „wszystkowiedzących” oraz niekończące się telefony z ofertami „najlepszego prądu na rynku”. Ale gdy przychodzi do zarządzania finansami, nawet najtwardszym zdarza się złapać zadyszkę. Dlaczego? Bo płynność…