Przejdź do głównej treści

Brak PIT-11 nie zwalnia z obowiązku złożenia rocznego zeznania

| newseria.pl | Finanse

Brak informacji od pracodawcy o dochodach i zaliczkach podatkowych – czyli PIT-11 – nie zwalnia z obowiązku złożenia zeznania podatkowego do 30 kwietnia. W takiej sytuacji należy samodzielnie wyliczyć dochód i należny podatek. W razie pomyłki można będzie deklarację skorygować. Pracodawcy, który nie przesłał pracownikowi PITu-11 grozi grzywna do 30 tys. zł.

– W przypadku, gdy podatnik nie otrzymał PIT musi sam obliczyć dochód, jaki uzyskał w danym roku. W tym celu powinien zebrać i zgromadzić wszystkie dokumenty, które pozwolą mu wykazać kwotę uzyskanego wynagrodzenia, wszystkich potrąceń i kosztów, składek i zaliczek na podatek – wyjaśnia Izabela Żmijewska z Kancelarii Prawniczej Magnusson w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

Pomocne będą tu np. wyciągi bankowe, na podstawie których możemy ustalić wynagrodzenie netto, po odliczeniu zaliczek na podatek i składek na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne. Ponadto przydatne do takiego obliczenia mogą być druki ZUS RMUA, a jeżeli podatnik nie otrzymywał ich od pracodawcy, można się zwrócić o ich przekazanie do ZUS.

Pracodawca ma obowiązek przekazania PIT-11 najpóźniej do końca lutego następującego po roku podatkowym. Jeśli tego nie zrobił – należy do wysłać do niego pismo ponaglające za potwierdzeniem odbioru. Jeśli mimo to dokumentu nie wyśle, takie pismo należy zachować i dołączyć do zeznania rocznego, składanego w urzędzie skarbowym.

– Najlepiej poinformować urząd skarbowy przy rozliczaniu się, że pracodawca nie przekazał nam PIT-11 i że z tego powodu musieliśmy sami, na podstawie własnych danych uzupełnić roczne zeznanie – podkreśla ekspertka.

Jeśli PIT-11 dotrze po 30 kwietnia należy sprawdzić, czy nie ma konieczności złożenia korekty zeznania, co może wiązać się z dopłatą podatku.

– Gdy otrzymamy od pracodawcy zaległy PIT-11 i okaże się, że pomyliliśmy się w swoim zeznaniu, należy złożyć korektę do urzędu skarbowego i poinformować o przyczynie jej złożenia. Może też okazać się, że z nowych danych w PIT-11 wynika, że podatek, który mamy zapłacić jest wyższy niż my uwzględniliśmy w naszym zeznaniu, wówczas będziemy musieli różnicę dopłacić – mówi Izabela Żmijewska.

Za nieprzekazanie pracownikowi PIT-11 pracodawcy  grozi wysoka grzywna.

– Odpowiedzialność za wykroczenie skarbowe polegające na nieprzekazaniu pracownikowi PIT-11 ponosi pracodawca. Grozi mu za to grzywna nawet do 30 tys. zł. Jednak urząd kontroli skarbowej nie ma żadnych innych środków, aby zmusić pracodawcę do tego, aby przekazał nam PIT-11 – tłumaczy rozmówczyni

Nie najlepsze dane z gospodarki w I kwartale roku oraz inflacja o połowę niższa niż w chwili ostatniej obniżki stóp – to zdaniem Ludwika Koteckiego, członka RPP, wystarczająco mocne powody przemawiające za cięciem kosztu pieniądza już na majowym posiedzeniu.
Osobom fizycznym pozostało niewiele czasu na rozliczenie się z fiskusem. Sezon rozliczeń podatkowych za rok 2024 mija 30 kwietnia. Tymczasem z najnowszych danych Ministerstwa Finansów wynika, że niemal połowa jeszcze tego nie zrobiła.
Osoby uprawnione do renty socjalnej, które są całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji, będą otrzymywać dodatek dopełniający do swojego świadczenia. Pierwsza wypłata nastąpi w maju 2025 r. wraz z rentą, z wyrównaniem od stycznia.
Urząd Skarbowy w Obornikach przypomina o możliwości skorzystania z ulgi na dzieci. Rozliczenia podatkowe za rok 2024 należy złożyć do 30 kwietnia.
Każda szanująca się platforma handlowa Forex oferuje dziś dostęp do swoich zasobów w dwóch wariantach – tradycyjny, desktopowy, który uruchomimy na laptopie czy komputerze stacjonarnym, a także mobilny, dostosowany do korzystania z niego np. na smartfonie. Czy wersje te różnią się czymś od siebie…
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego połowa pracowników w gospodarce narodowej zarabiała w październiku 2024 r. nie mniej niż 6 856 zł, a druga nie więcej.
Małe firmy to prawdziwi bohaterowie codzienności – przetrwają burze podatkowe, ataki klientów „wszystkowiedzących” oraz niekończące się telefony z ofertami „najlepszego prądu na rynku”. Ale gdy przychodzi do zarządzania finansami, nawet najtwardszym zdarza się złapać zadyszkę. Dlaczego? Bo płynność…