Przejdź do głównej treści

Pandemia sprzyja większej brawurze na drogach

| newseria.pl | Bezpieczeństwo

Z powodu koronawirusa na niektórych drogach krajowych liczba aut spadła nawet o 80 proc.

W czasie pandemii Polacy jeżdżą mniej, za to bardziej niebezpiecznie – tylko od 24 kwietnia do 6 maja w wypadkach zginęło 76 osób, czyli średnio sześć–siedem dziennie. Najczęstszą przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość, bo puste ulice zachęcają do większej brawury. O bezpieczną jazdę apelują producenci samochodów. Volvo wprowadza automatyczne ograniczenie prędkości we wszystkich swoich autach do 180 km/h. Kierowca będzie też mógł zaprogramować dodatkowe ograniczenia prędkości maksymalnej.

 

– Podczas pandemii koronawirusa wyraźnie widać zmniejszenie ruchu drogowego, w związku z czym spadła liczba wszystkich wypadków, w tym także ofiar śmiertelnych. Jednak stosunek ofiar śmiertelnych do łącznej liczby wypadków niestety wzrósł. Czyli mamy mniej wypadków, ale jeśli się już wydarzą, najczęściej mają bardziej tragiczne skutki – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Stanisław Dojs, PR Manager w Volvo Car Poland.

Z danych GDDKiA wynika, że w okresie od 9 marca do 17 maja natężenie ruchu drogowego było mniejsze o 53 proc. niż w analogicznym okresie 2019 roku. Największy spadek nastąpił w okolicach Wielkanocy – ok. 80 proc. w stosunku do ubiegłorocznych danych. Spada też liczba wypadków. O ile w marcu 2019 roku w Polsce odnotowano 2079 wypadków drogowych, w których zginęło 189 osób, o tyle w 2020 roku w tym samym okresie wypadków było o 33 proc. mniej – 1423. Zginęło w nich natomiast 155 osób, czyli jedynie o 18 proc. mniej niż w roku ubiegłym.

Puste drogi zachęcają do większej brawury, przyczyną wypadków jest więc przede wszystkim nadmierna prędkość. Od dłuższego czasu kolejni producenci decydują się na ograniczenie prędkości maksymalnych wybranych modeli. Firma Volvo Cars poszła o krok dalej.

– Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie ograniczenia prędkości w swoich samochodach. To elektroniczny ogranicznik do 180 km/h, czyli prędkości, która jest znacznie powyżej dopuszczalnej w większości krajów europejskich, w Polsce też. To czytelny sygnał, że jako marka chcemy wziąć odpowiedzialność za zwiększenie bezpieczeństwa na drodze i choć niewielu kierowców w Europie decyduje się na jeżdżenie tak szybko, to my wysyłamy sygnał: koniec wyścigów na drodze – podkreśla Stanisław Dojs.

Wszystkie nowe modele Volvo mają mieć wbudowany ogranicznik prędkości. Choć decyzja producenta podzieliła kierowców, to koncern tłumaczy, że w ten sposób chce walczyć o ograniczenie śmiertelnych ofiar wypadków drogowych oraz ciężko rannych.

– Legislacja poszczególnych państw unijnych skłania kierowców do tego, żeby bardziej odpowiedzialnie korzystać z samochodów i żeby ograniczać prędkość – wskazuje przedstawiciel Volvo Car Poland.

Jak przekonuje, tylko niewielka liczba kierowców będzie próbowała demontować ogranicznik. Wpływ na to będą mieć nowe przepisy.

– Od 1 lipca 2020 roku w Polsce za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h poza terenem zabudowanym będzie czasowo zabierane prawo jazdy. Na autostradzie będziemy mogli stracić prawo jazdy za przekroczenie 190 km/h, na drodze ekspresowej za ponad 170 km/h, a na drodze krajowej – ponad 140 km/h. Zatem po zdjęciu naszej blokady nic nie zyskamy – ocenia ekspert.

Każdy samochód Volvo, oprócz ograniczenia prędkości do 180 km/h, będzie wyposażony w funkcję Care Key, dzięki której jego właściciel będzie mógł zaprogramować dodatkowe ograniczenia prędkości maksymalnej w przypadku, gdy np. pożyczy samochód innemu użytkownikowi.

Volvo pracuje też nad kolejnymi rozwiązaniami, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na drogach i  wyeliminować kierowców wsiadających za kółko pod wpływem alkoholu czy środków zaburzających koncentrację. Mają być wprowadzane w przyszłości we wszystkich modelach samochodów.

– Będą to systemy monitorujące aktywność oczu kierowcy – czy są skierowane na drogę, czy ich ruch wskazuje na jego koncentrację. Jeżeli kierowca straci przytomność, osunie się na fotelu, te systemy będą w stanie zareagować, zatrzymać bezpiecznie samochód i sprawić, że nie dojdzie do najtragiczniejszych wypadków – zapowiada Stanisław Dojs.

 

W Dąbrówce Leśnej na DW178 doszło do zderzenia 3 aut. Jedna osoba został poszkodowana.
W nocy z 30 na 31 października 2025 r. w miejscowości Nowołoskoniec (gm. Oborniki) przeprowadzono szeroko zakrojone działania poszukiwawcze. Po kilku godzinach intensywnej akcji odnaleziono osobę zaginioną – niestety, nie żyjącą.
Halloween to czas zabawy, ale nie zapominajmy o swoim bezpieczeństwie!
Szybka reakcja członka Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej OSP Rogoźno Jakuba Kowalskiego i jego rodziców prawdopodobnie uchroniła sąsiadów od tragedii.
25 października 2025 r. policjanci z Obornik zatrzymali młodą kobietę, która w obszarze zabudowanym pędziła aż 117 km/h. Za rażące przekroczenie prędkości i recydywę zapłaci 4000 zł i straciła prawo jazdy.
W poniedziałek 27 października w Dąbrówce Leśnej doszło do pożaru garażu przylegającego do domu jednorodzinnego. Ogień zniszczył znaczną część budynku.
Z całego kraju napływają zgłoszenia o nieautoryzowanych wypłatach z kont klientów jednego z banków. Policja z Wielkopolski i Kujaw bada sprawę, apelując do poszkodowanych o zgłaszanie incydentów.