Przejdź do głównej treści

65 milionów Europejczyków żyje w krajach zagrożonych brakiem wody – Polska jest jednym z nich

Wzrost temperatury, ekstremalne zjawiska pogodowe, zmiany opadów atmosferycznych mają poważne konsekwencje dla dostępności i jakości wody na całym świecie. O tym, jak sprostać temu wyzwaniu dyskutowali uczestnicy konferencji pt. „Blue Deal Congress – Changing the future”, która odbyła się 14 maja 2025 r. w Golden Tulip Warsaw Centre.

Jak wynika z danych GUS, straty wody w sieciach wodociągowych w skali kraju sięgają średnio prawie 15 proc. To ponad 300 mln metrów sześciennych rocznie. Retencjonujemy jedynie ok. 7,5 proc. rocznego odpływu wód powierzchniowych, podczas gdy w ocenie ekspertów dla zabezpieczenia dostępności zasobów wodnych tę wartość powinniśmy co najmniej podwoić.

Debata pt. „Dobre praktyki - innowacyjne rozwiązania wodne” była okazją do wymiany opinii na temat dostępności wody (lub jej braku) i wynikających z tego konsekwencji, zarówno gospodarczych, jak i społecznych.

Uczestnicy spotkania zgodzili się, że dostępność oraz gospodarowanie wodą będą miały decydujący wpływ na konkurencyjność gospodarki i atrakcyjność inwestycji - podobnie jak koszty energii. Woda już dziś staje się kluczowym czynnikiem determinującym decyzje inwestycyjne, zwłaszcza w nowoczesnych sektorach gospodarki o strategicznym znaczeniu, takich jak centra danych, produkcja półprzewodników, a także produkcja baterii.

Jakub Kojat, menadżer ds. ochrony środowiska w Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie, podkreślił, że inwestycje w wodę muszą być planowane długoterminowo.

„Nie powinniśmy patrzeć tylko na to, ile energii zużywamy, żeby uzdatnić wodę i dostarczyć ją do gospodarstwa domowego, musimy też patrzeć w przyszłość, żeby wiedzieć, jaki wpływ podjęte dziś decyzje będą miały za najbliższe pięć, dziesięć lat” - wskazał Jakub Kojat.

Eksperci podkreślili, że dziś kluczowym wyzwaniem jest właściwe gospodarowanie zasobami wodnymi. A do tego konieczne jest posiadanie danych, a więc systematyczne mierzenie poboru wody, jej wykorzystania oraz wszelkich innych parametrów istotnych dla określenia efektywności.

„Podstawa to rzetelne dane, które są analizowane przez odpowiednich ludzi. Bez tego będziemy tylko marnować zasoby finansowe i zasoby ludzkie. Jeżeli nie będziemy się posługiwać danymi, które są regularnie zbierane, w biznesie nie osiągniemy nic - dodał Jakub Kojat.

Zdaniem biorących udział w dyskusji ekspertów w przyszłości będziemy mieli do czynienia z podwójnym wyzwaniem - malejącą podażą wody i jednocześnie gwałtownie rosnącym popytem. Całkowite potrzeby inwestycyjne w obszarze wody w UE do 2030 r. są szacowane na 255 mld euro.

Paweł Piętka, COO & i współwłaściciel Primary Water Sp. z o.o, wskazał na różnice w dostępie do wody w różnych częściach świata.

„Robiąc projekty w wielu krajach, spotykamy się z tragediami. W Polsce, w Europie, jest raz lepiej, raz gorzej, ale odkręcamy kurek i mamy wodę. Nie ma problemu, jeśli chcemy mieć czysty samochód. Ale w niektórych krajach zabronione jest mycie samochodu, ze względu na brak wody – mówił Paweł Piętka.

Dodał, że w krajach, w których woda jest mniej dostępna niż w Polsce, decyzje administracyjne związane z jej pozyskiwaniem z reguły zapadają szybciej.

Mateusz Balcerowicz, zastępca prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie ds. Ochrony Przed Powodzią i Suszą, podkreślił, że Polacy zużywają dziś znacznie mniej wody niż 30 lat temu.

„Spadek wynosi mniej więcej 100 proc. w zależności od tego, jakiej dotyczy grupy. Największy spadek jest oczywiście wśród nas, codziennych użytkowników wody, bo mamy świadomość, ile ta woda kosztuje, wszyscy za nią płacimy” - wskazał Mateusz Balcerowicz.

Podał przykład Krakowa jako miasta, które – mimo że ma dostęp do największej rzeki w Polsce - nie może korzystać z jej zasobów.

„Kraków nie może pobierać wody z Wisły. Koszt jej uzdatnienia do spożycia dla ludności Krakowa – gdyby ta woda miała być wykorzystywana dla aglomeracji do użytkowania codziennego – wyniósłby około 70-80 zł za metr sześcienny. To jest cena nieakceptowalna, zatem niemożliwa do wykonania” - dodał Mateusz Balcerowicz.

Zdaniem Tomasza Wojtczaka, dyrektora zarządzającego Amiblu Poland, nie ma jednego „panaceum” na rozwiązanie problemu z brakiem wody.

„Jest mnóstwo rozwiązań, które pomogłyby nam zatrzymać i oczyścić wodę, która aktualnie znajduje się w obiegu. Musimy jednak pomyśleć o tym, że koszt tego na pewno nie jest bagatelny” – mówił Tomasz Wojtczak.

I dodał: „Trzeba zacząć już teraz, nie można czekać. Obieg wody jest cały czas stabilny. Tylko musimy ją umieć zagospodarować, wykorzystać”.

Transformacja energetyczna na obszarach wiejskich może się odbyć z korzyścią dla mieszkańców wsi poprzez wykorzystanie bioodpadów z produkcji rolnej i przemysłu rolno-spożywczego do wytwarzania energii elektrycznej i cieplnej (prąd i ciepło z biogazu) lub paliwa odnawialnego (biometan).
371 głosami za, 162 przeciw, przy 37 wstrzymujących się, Parlament poparł wniosek Komisji dotyczący zmiany dyrektywy siedliskowej w celu dostosowania statusu ochrony wilka w UE do Konwencji Berneńskiej, obniżając go ze "ściśle chronionego" do "chronionego.
Myśliwi z Koła Łowieckiego "Jeleń 53" w Obornikach wykonalni w sobotę 22 marca 2025 i zamontowaliśmy 10 wiklinowych koszy lęgowych dla kaczek na zbiornikach wodnych w Bębnikącie oraz Chlebowie.
System kaucyjny dla opakowań na napoje zostanie uruchomiony w Polsce w dniu 1 października bieżącego roku.
List otwarty środowiska naukowego w sprawie gospodarki leśnej i ochrony przyrody w polskich lasach.
Zanieczyszczenie plastikiem to jeden z największych problemów środowiskowych XXI wieku. Jego drobne cząsteczki znajdują się już nie tylko w wodach i glebie, ale także w żywności czy powietrzu, bezpośrednio oddziałując na zdrowie ludzi i zwierząt.
W dobie rosnącej świadomości ekologicznej oraz coraz bardziej rygorystycznych norm dotyczących emisji CO2, pompy ciepła stają się jednym z najchętniej wybieranych rozwiązań grzewczych.