Lech Faron, obornicki muzyk, kabareciarz, animator kultury swoje zainteresowania działalnością estradową poparte wrodzonymi predyspozycjami wykazywał już w czasach szkolnych.
Ukończył ognisko muzyczne w klasie fortepianu, był członkiem wielu amatorskich zespołów wokalno-instrumentalnych i chórów. Wymieńmy tu znany obornicki zespół muzyczny „UBODZY KREWNI”. Początkiem kariery zawodowej było wstąpienie do Zespołu Estradowego Wojsk Lotniczych „ESKADRA” z siedzibą w Poznaniu. Jubilat był też członkiem grupy kabaretowej „KAPELA HANGAROWA” przemianowanej później na „MECHANICZNĄ PYRĘ”. Zespół ten działał również w ramach struktur wojskowych. W 2000 roku z Marcinem Samolczykiem i Krzysztofem Deszczyńskim współtworzył „KABARET MARCINA SAMOLCZYKA”. Występował na festiwalach w Kołobrzegu, Opolu, Mrągowie i wielu innych. W latach 2004-2011 był dyrektorem Obornickiego Ośrodka Kultury a od 2015 roku jest dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Ryczywole.
18 grudnia br. w Obornickim Ośrodku Kultury odbył się koncert podsumowujący 35 letnią działalność estradową Lecha Farona. Do udziału w swoim benefisie jubilat zaprosił: Urszulę Lidwin, Halinę Benedyk, Jana Zielińskiego, Marcina Samolczyka, Roberta Stachowiaka, Witolda Żuromskiego, Bartka Tecława, Annę Wólczyńską, Łukasza Bóla, Weronikę Strzępkę, Aleksandrę Bukowską, Szymona Brzezińskiego oraz Obornicki Brass Band. Scenariusz napisał oraz koncert wyreżyserował i poprowadził wspomniany już Krzysztof Deszczyński.
Brak wolnych miejsc na widowni to niepodważalny dowód uznania dla talentu i charyzmy scenicznej jubilata, wyrażany częstymi brawami. Nie obyło się bez gratulacji, życzeń dalszej owocnej pracy na scenie, setek kwiatów, prezentów oraz okolicznościowego tortu.
Na pytanie: 35 lat na scenie i co dalej? jubilat odpowiedział „Jeżeli człowiek całe życie robi to co lubi , to nie myśli o emeryturze – nie dam się wygonić ze sceny”. Trzymamy za słowo, gratulujemy osiągnięć i życzymy kolejnych sukcesów na estradzie.