Andrzejki, wieczór wróżb odprawianych w wigilię świętego Andrzeja czyli w nocy z 29 na 30 listopada . Niegdyś wróżby andrzejkowe miały charakter wyłącznie matrymonialny i przeznaczone były tylko dla niezamężnych dziewcząt (męskim odpowiednikiem andrzejek były katarzynki).
Początkowo andrzejki traktowano bardzo poważnie, a wróżby odprawiano tylko indywidualnie, w odosobnieniu; w czasach późniejszych przybrały formę zbiorową, organizowaną w grupach rówieśniczych panien na wydaniu, zaś współcześnie przekształciły się w niezobowiązującą zabawę gromadzącą młodzież obojga płci.
Pochodzenie andrzejkowych wróżb matrymonialnych nie jest do końca znane, niektórzy autorzy wskazują na starożytną Grecję, podkreślając podobieństwo źródłosłowu imienia Andrzej (Andress) i greckich słów aner, andros oznaczających męża, mężczyznę; inni odwołują się do kultu starogermańskiego boga Frejra dawcy bogactw, bóstwa miłości i płodności.(za wikipedią)
Organizowanie zabaw andrzejkowych w Obornickim Ośrodku Kultury to już tradycja. W latach poprzednich zabawy odbywały się w sali kameralnej, w tym roku ze względu na wyjątkowo duże zainteresowanie, impreza zorganizowana została w sali widowiskowej. Zdaniem organizatorów w tegorocznej zabawie wzięło udział ponad 100 osób.
Zaczęto punktualnie o godzinie 20.00. Za pulpitem mikserskim stanął znany i lubiany a ponadto legitymujący się olbrzymim doświadczeniem w organizowaniu tego typu imprez DJ Krzysztof Tecław. Dobór prezentowanych utworów gwarantował wspaniałą zabawę nawet dla najwybredniejszych. Przepyszny posiłek przygotowali mistrzowie patelni z zajazdu „Dziupla”, a wyjątkowa dekoracja jest zasługą Jadwigi Majchrzak-Zagrodnik.
A jak się bawili zobaczcie na zdjęciach!