Waloryzacja rent i emerytur
Od 1 marca świadczenia emerytalne i rentowe wzrastają o 1,6 proc. Aby otrzymać waloryzację nie należy składać w tej sprawie żadnych wniosków. Dokonywana jest ona z urzędu.
Tegoroczna waloryzacja odbywa się według tej samej zasady co w 2013 r. Oznacza to, że świadczenie rośnie o wskaźnik inflacji i 20 proc. realnego wzrostu płac. Zgodnie z lutowym komunikatem ministra pracy, od marca emerytury wzrosną o 1,6 proc.
Dla przykładu od 1 marca 2014 r. kwota najniższej gwarantowanej emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renty rodzinnej wyniesie 844 zł i 45 gr.
W 2012r. waloryzacja była kwotowa. Niestety choć jest ona zgodna z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego - jest możliwa tylko epizodycznie. Ministerstwo pracuje nad sposobem obejścia tego ograniczenia.
Od dziś waloryzacji podlegają nie tylko emerytury i renty. Dotyczy ona też inne świadczenia i dodatki jak np. dodatek pielęgnacyjny, kombatancki, z tytułu sieroctwa.
Najpierw każdy z świadczeniobiorców otrzyma swoja rentę, czy emeryturę, a następnie w ciągu 10 dni przyjdzie informacja listowna o wzroście świadczenia.
"Z informacji PAP, uzyskanych w MPiPS, wynika, że koszt waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych w 2014 roku będzie niższy niż to zakładano w ustawie budżetowej. W ustawie tej przyjęto, że waloryzacja wyniesie 2,14 proc., a jej łączny koszt w skali 10 miesięcy 2014 r. wyniesie 3,56 mld zł. Przy wskaźniku 1,6 proc. koszt waloryzacji to 2,6-2,7 mld zł." czytamy w Rzeczpospolitej.